sobota, 17 października 2015


Czuję się spokojna, jakbym układała się w każdej sekundzie na chmurze puchatej, jakby milion psów takich jak ten mój jeden przychodziło do mnie i dotykało mnie swoim zimnym nosem, jakbym mieszkała w bibliotece, tymczasem nie stać mnie na kupno kilku książek, ale to nic ważne że czuję się bezpiecznie. Mają ze mną problem wielki ci mędrcy nad mędrcami. Nie lubię męskiego dotyku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz