powinnam zacząć malować, choć tak dawno trzymałam ołówek w dłoni to mam chęć malować farbami teraz, pokryć płótno kolorowa warstwa własnego potu, obraz przed oczami rozmazał się przez deszcz ze śniegiem, ktoś krzyczał do mnie, to dziecko krzyczało. Chce mi się mocnej parzonej kawy, papierosa i tego płótna czystego z tymi farbami. Poranka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz