środa, 1 kwietnia 2015

Kiedyś miałaś loki z cukru, oczy zielone jak trawa, a słowa ociekały czekoladą słodką. Kiedyś szeptałyśmy sobie o poranku zdań parę, przy papierosie, wtedy jeszcze nam nie smakowały pamiętam, i ta kawa przez którą nie spałyśmy całą noc, przez która biło szybciej nam serce, a może to przez natłok myśli, albo uciążliwej ciszy wtedy która roztapiała się i tężała na zmianę między nami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz