Spomiędzy ust bucha para, kłębi się
i szczypie w oczy. To chyba słowa tak ci parują, te gorące
obietnice topnieją już w gardle, zamach Chanel Coco Mademoiselle,
buty od Diora. Jadasz śniadanie u Tiffany'ego, perły na szyi, mała
czarna, talia osy, kopertówka w dłoni, 12 centymetrowe szpilki.
Dziwią się jak w nich chodzisz po całej butelce wina, lesz
zgrabnie omijasz wszystkie wyboje i kłody rzucane ci pod nogi.
Przecież jesteś kobietą sukcesu.
Prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz