Zasypiam w zimnym łóżku i w zimnym
się budzę.
Okropnie się wtedy czuję
jakby ktoś zamroził mi serce
a przecież bije.
Czasem mam ochotę zasnąć
i spać tak długo
i długo
przespać to życie.
Chciałabym uciec od tych emocji,
uczuć, biegnę staram się jak najszybciej. Ale już nie mogę,
słyszę boże kocham cię kocham go kocham ją. A mnie nikt nie
kocha, tylko mój pies.
Zawsze radziłam sobie sama.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz