sobota, 6 czerwca 2015

Papieros za papierosem, wino, piwo wódka whiskęy, potem lądujesz nad muszlą w kiblu i rzygasz. I nie wiesz czym rzygasz, czy marzeniami, planami, przeszłością, czy może słowami, które przełykasz bo musisz, bo tak czasem trzeba, bo jak wypowiesz to potem rozszarpiesz im twarze jak pantera jak puma jak tygrys.
Wychodzisz, śmiejesz się do nich, oni cię kochają. Wiesz o tym. Mają do ciebie słabość, i oni tez o tym wiedzą że ty wiesz i kochają cię jeszcze bardziej bo ich nie wykorzystujesz i dają ci papierosa i wciskają ci piwno do ręki, i tak jeszcze ten ostatni raz zapomnijmy o świecie, proszę. Przysięgam ostatni raz jutro będę zajebiście przykładnym człowiekiem.
Dobranoc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz