środa, 12 sierpnia 2015

 
Zawsze chciałam być kobietą na którą mężczyźni patrzyliby inaczej niż na pozostałe. 
Dla której byliby w stanie zmienić na lepsze swoje życie, o której mogliby mówić latami, a wspominaliby mnie z uśmiechem na ustach i z iskrami w oczach. Zawsze chciałam się komuś wwiercić w głowę, subtelnie i delikatnie. Sprawić, że chciałby mnie szanować, bo zasługuje na to. Bo ja ich szanuje również.


Tymczasem nie wiem co muszę zrobić by wreszcie było ok. Nieważne co w sobie zmienię -z charakteru czy z wyglądu, czy z wszystkiego innego. Zawsze będę zła.  Niewidocznym, nikim.. Kimś bez wyrazu. Nawet nie jestem w stanie opisać tego jak sie czuję, bo czuję sie jak śmieć. Tak że chciałabym schować się i zniknąć.
I znikam zawsze gdy pojawiam się przy innych. Bo jestem nie taka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz