Trochę się źle czuje i płaczliwa jestem jak jakaś beksa. Pewnie dlatego że nie mam zajęcia żadnego, a z pracą ciężko jest nic nie ma. szukam i szukam i wysyłam i gówno. nikt sie nie odzywa.
jedyne co poprawia mi humot to ksiązki są i filmy, ale długo tak nie pociągnę. Nie ma szans.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz