wtorek, 29 marca 2016

Jest dobrze. Włosy mi nie lecą, nadal jestem w trakcie kuracji kozieradką i dokupiłam biotebal. Mam zamiar rozpocząć farbowanie henną i porzucić chemiczne farby.

wtorek, 15 marca 2016

Tęsknię bardzo i jest mi przykro, że nie jestem w stanie mieć wszystkich przy sobie- tych na których mi najbardziej zależy. Pogodziłam się z tym, ale chciałabym by było jak dawniej, ale w tych najpiękniejszych momentach. Niestety. Każdy żyje w swoim małym świecie i można tylko chcieć. Nic więcej.

niedziela, 13 marca 2016

Czasem jeszcze, kiedyś, pamiętam, że wtedy ble ble ble to przeszłość jest i może lubię wracać wspomnieniami do przeszłości to kurczowo jednak trzymam się tego co udało mi się wypracować z trudem przez te kilka lat mordęgi, szorowania po dnie twarzą, wspięłam sie po ścianie i nikt mi nie pomógł, nikt się nie litował tylko jeszcze sypali mi piachem w oczy. Wyczołgałam się z tego i nikt nie sprawi, że upadnę na kolana, mogę jedynie SAMA upaść. 
A tak swoja drogę to trochę zdruzgotana jestem tym, że ludzie wstydu nie mają, tylko sam tupet, hipokryzję i pogardę. Niech sobie idą i mówią, że oni mają to i tamto, a ja może tego nie mam co wy macie, ale mam za to, to co wy nigdy mieć nie będziecie. 
Dziękuję do widzenia. 

piątek, 11 marca 2016

Trochę rozespana chodzę ostatnio i źle sypiam po nocach, ale szczęśliwa jestem i spokojna bardzo, robię piękny makijaż i maluję usta na czerwono, planuje mnóstwo rzeczy, uśmiecham się do ludzi. Myślę nad sobą, trochę drżę w środku, trochę sie boję trochę gdybam, uciekam w swój swiat ale ostatecznie osiadam jak łódź ma mieliźnie i nie ma w tym nic złego, nie.